Gazeta przypomina, że 49-letni biznesmen, który handlował między innymi gazem ziemnym z Rosją i Zachodnią Europą, został 12 marca zatrzymany w Wiedniu na mocy amerykańskiego nakazu aresztowania. Zwolniono go za kaucją 125 milionów euro, ale nie może opuszczać Austrii do czasu decyzji w sprawie jego ewentualnej ekstradycji do Stanów Zjednoczonych. Jak pisze "Die Presse", do Wiednia przybyło 12 kryminalistów z Węgier i Rumunii, którzy otrzymali zlecenie zabójstwa Firtasza. Biznesmen wie o niebezpieczeństwie i żyje w otoczeniu armii ochroniarzy. Informacje te miała potwierdzić austriacka policja i prokuratura. Nie wiadomo jednak, komu zależy na likwidacji oligarchy. "Die Presse" spekuluje, że może chodzić o jedną z osób, która prowadziła z Firtaszem nie do końca legalne interesy na Węgrzech. Oligarcha ma też mieć wielu wrogów na Ukrainie.