Według jej rzecznika, przyczyna wybuchu nie jest na razie znana, ale nic nie wskazuje, aby był to zamach terrorystyczny. W akcji gaśniczej uczestniczy 18 jednostek strażackich liczących łącznie około 250 ludzi. Przewiduje się, że ich praca potrwa kilka godzin. W momencie wybuchu pożaru w hali były 23 osoby, żadna z nich nie jest zaginiona. Ogień całkowicie strawił budynek oraz sąsiednią halę. Ruch samolotów w porcie lotniczym odbywa się normalnie, czemu sprzyja kierunek rozpraszającego dym wiatru. Pięć osób zostało rannych, w tym dwie ciężko, wskutek wybuchu i pożaru, do jakiego doszło w czwartek w zakładzie przerobu odpadów z tworzyw sztucznych w miejscowości Hoersching koło Linzu na północnym wschodzie Austrii - podała lokalna policja. W pobliżu zakładu znajduje się obsługujący Linz port lotniczy. Funkcjonuje on normalnie, czemu sprzyja kierunek rozpraszającego dym wiatru. Władze poinformowały, że nie ma zagrożenia dla środowiska. Ciężko rannych ewakuowano śmigłowcami - jednego do szpitala w Wiedniu, a drugiego do specjalistycznej kliniki leczenia oparzeń w Bogenhausen pod Monachium. Jednego z lżej rannych śmigłowiec przetransportował do szpitala w Linzu, a pozostałym udzielono pomocy na miejscu.