W uroczystościach biorą udział byli więźniowie, przedstawiciele ambasady Rzeczypospolitej oraz instytucji historycznych. Sztolnie Bergkristall to wyjątkowo tragiczne miejsce dla Polaków - wyjaśnia Jakub Deka z Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie. Przy budowie kanałów, w których zostały umieszczone fabryki Messerschmitta, pracowało około 18 tysięcy więźniów obozu Gusen II. Największą grupę stanowili Polacy Połowa z nich nie przeżyła, a największą grupę więźniów stanowili Polacy. Z powodu potwornie ciężkiej pracy w ciągu kilku tygodni robotnicy byli doprowadzani do skrajnego wyczerpania i ginęli. Stanisław Zalewski był skierowany do pracy w Bergkristall. Były więzień obozu Gusen II, wspomina, że więźniowie przy pomocy młotów i kilofów drążyli tunele, często ginąc w zawałach. Później, wprowadzono specjalne maszyny, które nacinały skały, a więźniowie musieli wynosić urobek. Bardzo często zdarzało się wtedy, że ginęli od spadających skał.