Sprawcę zatrzymano, okazał się nim 26-letni Austriak. Według niepotwierdzonych informacji mężczyzna pochodzi z Bośni. Policja podkreśla, że nie ma na razie powodów, by podejrzewać, iż sprawca kierował się motywami terrorystycznymi. Miał podobno problemy psychiczne związane z sytuacją rodzinną. Rzecznik policji powiedział, że mężczyzna nie stawiał oporu, gdy go zatrzymywano. Świadkowie mówią, że do strefy dla pieszych w Grazu terenowy samochód wjechał z prędkością ponad 100 km na godzinę. Twierdzą też, że kierowca umyślnie najeżdżał na pieszych. Burmistrz Grazu Siegfried Nagl, który przejeżdżał akurat w pobliżu na skuterze, poinformował prasę, że osobiście widział, jak pod koła dostała się kobieta. Po szaleńczej jeździe mężczyzna zaatakował jeszcze przechodniów nożem, zanim policjanci zdołali go obezwładnić. Do Grazu ściągnięto służby ratunkowe z całego regionu. Austriaccy politycy wyrażają współczucie rodzinom ofiar. Kanclerz Werner Faymann podziękował służbom ratunkowym za zaangażowanie. Przy policyjnych barierach, którymi zablokowano dostęp do centrum Grazu, mieszkańcy zapalają znicze i składają wiązanki kwiatów.