Narzędzia czynu na razie nie znaleziono, ale według policji na winę podejrzanego wskazują liczne dowody. 29-letni Słowak zmarł około godziny 2 nad ranem w niedzielę w szpitalu, wskutek doznanych obrażeń. Policję zaalarmowali w sobotę krótko po godzinie 23 w sobotę świadkowie, którzy zauważyli zakrwawioną ofiarę w pobliżu mostu Reichsbruecke. Obecni tam inni bezdomni jednoznacznie i zdecydowanie wskazywali na Polaka jako na sprawcę. Zatrzymano go we wskazanym przez świadka, kobietę, miejscu, gdzie nocował. Miał na sobie ślady walki, w tym zadrapania i ranę tłuczoną na twarzy oraz zakrwawioną odzież. Z przeprowadzonych na miejscu zbrodni wstępnych przesłuchań wynika, że pierwsza kłótnia między podejrzanym i jego późniejszą ofiarą wywiązała się już około godziny 20. Motyw zabójstwa pozostaje nadal nieznany.