Polaków w wieku 22, 23 i 25 lat zatrzymano w środę w Burgenlandzie (kraj związkowy we wschodniej Austrii). W samochodzie mieli deski snowboardowe, skradzione - jak ustaliła policja - z pojazdu, do którego poprzedniej nocy włamano się w Wiedniu - informuje agencja APA. Policja przypuszcza, że do złodziejskiej szajki należało jeszcze dwóch Polaków. Jeden z nich porusza się najprawdopodobniej samochodem, skradzionym w Wiedniu w nocy z wtorku na środę. Według wstępnych szacunków, wartość przedmiotów skradzionych przez szajkę wynosi co najmniej 52 tysiące euro.