Austriacki parlament, w którym prawicowo-nacjonalistyczna koalicja ma większość, ma przyjąć jutro uchwałę przerzucającą na barki pracujących dużą część wydatków państwa. Stąd dzisiejszy protest związkowców. Udział w demonstracji zapowiedzieli związkowcy z wszystkich partii politycznych, także rządzących. W drodze do Wiednia są już pociągi z protestującymi z dalszych części kraju - inne ruszą w najbliższych godzinach. Na ulice wyjdą też przed wieczorem tysiące wiedeńczyków. Policja spodziewa się 50 tysięcy demonstrantów, ale centrale związkowe oczekują, że do Wiednia przyjedzie dwukrotnie więcej manifestujących. W wielu innych miastach austriackich zorganizowane będą lokalne demonstracje - wszystkie będą legalne, zostały zgłoszone władzom. Policja ma interweniować tylko, jeżeli dojdzie do zamieszek.