13 osób zostało rannych, w tym dwie ciężko, kiedy podczas pokazów średniowiecznego rzemiosła w miejscowości Pochlarn w Dolnej Austrii, na rozstawione namioty uczestników imprezy, spadły wyrwane z korzeniami drzewa. W akcji ratunkowej wzięło udział kilkanaście karetek pogotowia i dwa śmigłowce. W Górnej Austrii najbardziej ucierpiały miejscowości Ebensee, Gmunden, Freistadt i Kirchdorf. Woda podmyła dziesiątki domów, połamane drzewa zatarasowały drogi i ulice miast i miasteczek. Szkody usuwa 2500 strażaków i ochotników. W Karyntii nieprzejezdna jest autostrada A12 łącząca Innsbruck z przełęczą Brenner i z Modeną we Włoszech. Zablokowana jest autostrada A10 stanowiąca jedno z najważniejszych połączeń tranzytowych przez Austrię w kierunku północ-południe. Silne burze przeszły w Czechach przez województwa libereckie, karlowarskie, usteckie i środkowoczeskie. W ciągu kilku godzin spadło tam 60 litrów wody na metr kwadratowy. Silny wiatr przekraczał w porywach 120 km na godzinę. W niektórych rejonach odnotowano 300 uderzeń piorunów na minutę. Na wielu drogach leżą powalone drzewa. Woda zalała piwnice w domach. Zerwanych jest kilka linii wysokiego napięcia. W południowych Czechach wiatr połamał na odcinku 100 km kilkadziesiąt drzew. Wiele gospodarstw i osiedli pozbawionych jest prądu. Strażacy interweniowali kilkaset razy. Zalana jest autostrada D11 prowadząca z Hradca Kralove do Pragi. Nieprzejezdne jest również połączenie kolejowe z Czeskiego Krumlova do Czeskich Budziejowic. Na trasie tej wykoleił się pociąg osobowy, który uderzył w drzewo leżące na torach. Ranny został maszynista. Gwałtowne nawałnice przeszły również nad 14 powiatami północno-zachodnich Węgier. Doszło do wielu wypadków na drogach. Dziesiątki gospodarstw nie mają prądu. W niedzielę synoptycy zapowiadają dalsze opady deszczu, które będą przemieszczać się przez Węgry i Słowację.