Austriackie władze spodziewają się, że imigranci powrócą na szlak śródziemnomorski. Po stronie austriackiej rozpoczęła przebudowa infrastruktury przejścia granicznego, nie używanej od 20 lat. Strefa kontroli obejmie autostradę oraz pobliską szosę. Powstanie wąskie gardło, które spowolni przejazd z Włoch do Austrii. Najboleśniej odczują to kierowcy ciężarówek. Straty z tego powodu Włosi oceniają na 170 milionów w skali rocznej. Liczba uchodźców wybierających to przejście wynosi obecnie 20-25 na dobę. Austriacy obawiają się jednak, że każdej chwili może wzrosnąć. Włosi z kolei nie chcą, żeby uciekinierzy koczowali po ich stronie. Mogłoby to doprowadzić do podobnej sytuacji, jaka panuje na granicy grecko-macedońskiej.