Do strzelaniny doszło na szóstym piętrze budynku, w którym mieści się wydział artystyczno-humanistyczny uniwersytetu Monash na przedmieściu Melbourne. Do budynku uczelni wtargnął mężczyzna uzbrojony w kilka pistoletów i zaczął strzelać do studentów. - Słyszeliśmy, że koledzy z sąsiedniego pokoju zostali ranni, oni też słyszeli strzały. Widzieli także krew na korytarzu, inni schowali się w czasie strzelaniny w pokojach. Nie widzieli napastnika - myśleli że coś ciężkiego spadło na podłogę i narobiło hałasu - opowiadali studenci. Policji udało się obezwładnić zabójcę, trafił już nawet do aresztu. Na razie jednak nie wiadomo, dlaczego mężczyzna strzelał. Według policjantów napastnik miał azjatyckie pochodzenie.