Po akcie ratyfikacyjnym Australii jedynym krajem wysoko rozwiniętym, który nie przystąpił do protokołu z Kioto, są Stany Zjednoczone. Przekazanie dokumentów odbyło się w kuluarach trwającej od ponad tygodnia międzynarodowej konferencji klimatycznej z udziałem 190 państw, której jednym z celów jest podsumowanie realizacji protokołu z Kioto, obejmującego m.in. zobowiązania poszczególnych krajów do zahamowania zmian klimatycznych zachodzących na naszym globie. Ubiegłotygodniowa ratyfikacja protokołu z Kioto przez Australię stanowi realizację przedwyborczych zapowiedzi Partii Pracy, która pod przywództwem Ruuda wygrała w końcu listopada wybory parlamentarne. - Dla Australijczyków zmiany klimatyczne nie są już bynajmniej odległym zagrożeniem - powiedział Rudd uczestnikom inauguracyjnego posiedzenia głównej sesji konferencji na Bali. - Nasze rzeki umierają, pożary buszu są częstsze i bardziej niszczące niż dotąd, a cuda naszej przyrody - Wielka Rafa Koralowa, Kakadu i dżungle są zagrożone.