Na transmitowanej przez większość mediów i wyświetlanej na olbrzymich telebimach w wielu miastach sesji posłowie federalni jednomyślnie przegłosowali uchwałę, której projekt wniósł pod obrady premier Kevin Rudd. Jego wystąpienie, pełne próśb o wybaczenie, spotkało się z owacją na stojąco wszystkich posłów, ponad podziałami partyjnymi. - Przepraszamy za ustawy i działania polityczne kolejno następujących po sobie parlamentów i rządów, które powodowały głęboki żal, cierpienia i krzywdy naszych australijskich współrodaków - powiedział Rudd z trybuny parlamentarnej, odczytując uchwałę. Przeprosiny i usprawiedliwienia skierowane były przede wszystkim do dziesiątków tysięcy Aborygenów, których jako dzieci zabierano siłą z ich rodzin w ramach polityki przymusowej asymilacji, obecnie całkiem zarzuconej. - Za ból, cierpienia i przykrości tych skradzionych pokoleń oraz ich potomków, a także za los ich pozostawionych rodzin - prosimy o wybaczenie - powiedział australijski premier. Przepraszamy "matki i ojców, braci i siostry za porozrywane rodziny i zniszczone społeczności". "Mówimy wybaczcie także za poniżenia i nieszczęścia sprowadzone w ten sposób na dumny naród i dumną kulturę" - napisano dalej w uchwale.