- Cztery pory roku trwające po trzy miesiące nie mają żadnego sensu w miejscu, w którym żyjemy - przekonuje dyrektor. Dodaje, że nowe pory roku pozwoliłyby ludziom lepiej rozumieć środowisko naturalne i zauważać zmiany klimatyczne. Dyrektor Entwisle ma propozycję dwóch pór, które nazwał: "sprinter" (wczesna wiosna) i "sprummer" (między wiosną - "spring" i latem - "summer"). BBC podaje, że Aborygeni australijscy stosują nawet osiem pór roku w niektórych częściach Australii do opisania lokalnych warunków. Również zdaniem Entwisle'a w różnych regionach kraju mogłyby być stosowane lokalne pory roku. Szef ogrodu w Sydney zasugerował przeprowadzenie ogólnokrajowej debaty oraz konkursu na nazwy nowych sezonów.