Były doradca papieża Franciszka i były watykański "minister finansów" został skazany przez sądy dwóch instancji w swoim kraju za czyny pedofilskie, do jakich miało dojść w 1996 r., gdy był metropolitą Melbourne. Skazano go na sześć lat więzienia za napaść na dwóch 13-letnich chórzystów w zakrystii w katedrze. Akt oskarżenia sporządzony został na podstawie zeznań jednego z mężczyzn. Drugi z nich zmarł w 2014 r. z przedawkowania narkotyków. Od początku procesu George Pell powtarzał, że jest niewinny. 11 marca 2020 roku australijski Sąd Najwyższy rozpoczął rozpatrywanie odwołania dostojnika. 7 kwietnia siedmioosobowy skład sądu jednomyślnie uchylił wyrok skazujący, uniewinnił go i nakazał zwolnienie go z więzienia. Nieocenzurowane materiały Jak informuje CNN, nieocenzurowane materiały, opublikowane w czwartek (7 maja), ujawniają po raz pierwszy pełne ustalenia rządowej komisji, która badała przypadki pedofilii w Australii. Dotyczą one między innymi tego, co kardynał Pell wiedział o zarzutach, dotyczących wykorzystywania seksualnego dzieci, popełnianych przez księży dekady temu w australijskim stanie Victoria. Opublikowany przez komisję raport został początkowo ocenzurowany we fragmentach dotyczących kardynała Pella, aby nie wpływał na jego toczący się proces. Zakreślone na czarno fragmenty tekstu podejmowały sprawę nadużyć, do jakich dochodziło w diecezji Ballarat i archidiecezji Melbourne oraz kościelnego mechanizmu zajmowania się kwestiami oskarżeń o napaść. Jak podkreśla CNN, duża część raportu dotyczy jednego z najbardziej znanych australijskich pedofilów, księdza katolickiego Geralda Ridsdale'a. Relegowany ze stanu kapłańskiego były duchowny odsiaduje wyrok 34 lat więzienia za to, że przez kilkadziesiąt lat atakował dzieci. W 2017 roku komisja odkryła, że były biskup Ronald Mulkearns wiedział o jego przestępstwach od lat siedemdziesiątych i go nie powstrzymał. Zamiast tego przenosił pedofila pomiędzy kolejnymi parafiami. Komisja nie przyjmuje wyjaśnień kardynała Kardynał Pell, który przez pewien czas był jednym z konsultantów biskupa Mulkearnsa, należącym do grupy kapłanów doradzających mu w sprawie przenosin księży, konsekwentnie zaprzecza swojemu udziałowi w decyzjach dotyczących Ridsdale’a. Jak informuje BBC, z dochodzenia wynika jednak, że był on zaangażowany w decyzje dotyczące przenoszenia zarówno jego, jak i innych sprawców. Ponadto kardynał twierdzi, że został oszukany przez innych wysokich rangą duchownych. Komisja, która sporządziła raport odrzuca jednak to tłumaczenie. "Nie akceptujemy faktu, że biskup Pell został oszukany, umyślnie lub w inny sposób" - stwierdzili członkowie komisji, we fragmencie raportu cytowanym przez BBC. "Jesteśmy również przekonani, że do 1973 r. Kardynał Pell był nie tylko świadomy wykorzystywania seksualnego dzieci przez duchowieństwo, ale również rozważał środki pozwalające uniknąć sytuacji, które mogłyby wywołać plotki na ten temat" - stwierdza komisja w nieocenzurowanej wersji raportu.