Zacieśnienie współpracy ma stanowić odpowiedź na "nowe zagrożenia" związane zarówno z ambicjami Korei Północnej jak i sytuacją w Cieśninie Tajwańskiej - podano w środę w Tokio. Minister spraw zagranicznych Australii Alexander Downer wskazał też w środę na potrzebę ustanowienia "stałego forum ds. bezpieczeństwa Azji Północno-Wschodniej". Dzień wcześniej, we wtorek, australijski minister obrony Brendan Nelson powiedział, że jego kraj studiuje możliwość współpracy z USA i Japonią w dziedzinie obrony rakietowej kraju a także regionalnego systemu tarczy antyrakietowej. Jak pisze w środę agencja AFP, bezprecedensowy japońsko- australijski dialog strategiczny stanowi odpowiedź nie tylko na zagrożenie ze strony Korei Północnej lecz przede wszystkim - rosnącą potęgę wojskową Chin. Stany Zjednoczone i Japonia po północnokoreańskiej pierwszej próbie jądrowej - w październiku zeszłego roku - podjęły już konkretne kroki w celu stworzenia wspólnego systemu obrony przeciwrakietowej. Australia i Japonia w marcu br. podpisały porozumienie na temat bezpieczeństwa, zakładające m.in. wspólne szkolenie żołnierzy misji pokojowych oraz współpracę w dziedzinie zwalczania terroryzmu oraz wymianę informacji wywiadów. Japonia - sugeruje AFP - chciałaby też do takiego montowanego obecnie trójstronnego sojuszu wciągnąć inną azjatycką potęgę - Indie, tworząc, jak twierdzi się w Sydney, "łuk wolności i prosperity" demokratycznych państw w rejonie Azji i Pacyfiku.