Osoby, u których lekarze podejrzewają zarażenie wirusem A/H1N1, wróciły w ostatnich dniach z Meksyku, Stanów Zjednoczonych i Kanady - zakomunikowała rzeczniczka ministerstwa Nicola Roxon. Władze Australii poszukują obecnie około 300 osób, które mogły mieć kontakt z chorymi - w tym także z dziećmi nowozelandzkimi, wracającymi liniami lotniczymi tego kraju z wycieczki do Meksyku. W Nowej Zelandii podejrzewa się świńską grypę u co najmniej 56 ludzi. Na wszystkich lotniskach australijskich wprowadzono stan pogotowia i różne środki prewencyjne. Nakazano m.in. pilotom samolotów, lecących z obu Ameryk, składanie przed lądowaniem raportu na temat stanu zdrowia pasażerów i załogi.