Dziewiętnastolatek uzbrojony był w dwie sztuki broni palnej i nóż. Grecka policja poinformowała, że ciężko ranny jest 18-letni uczeń. Dwie inne osoby odniosły lekkie obrażenia. Wszystkich rannych hospitalizowano. Policjanci ujawnili też, że napastnik był imigrantem ze zbuntowanej gruzińskiej republiki Abchazji. Pozostawił list, w którym oskarża innych uczniów o znęcanie się nad nim. 19-latek pojawił się w szkole o godz. 8.45 czasu lokalnego (godz. 7.45 czasu polskiego) kwadrans po rozpoczęciu zajęć i czterokrotnie strzelił do jednego z uczniów. - Prawdopodobnie uważał, że ofiara była najbardziej zaangażowana w działania przeciwko niemu - uważa rzecznik policji. Następnie uczeń wybiegł ze szkoły i postrzelił dwóch pracowników pobliskiego sklepu, którzy próbowali go zatrzymać - jednego w nogę, drugiego w ramię. Uciekł potem do sąsiadującego ze szkołą parku, gdzie strzelił sobie w głowę; zmarł od odniesionych ran po przewiezieniu do szpitala. Piątkowy incydent to pierwszy przypadek użycia broni palnej w greckiej szkole. Dotychczas zdarzały się tam jedynie przypadki napaści z użyciem noża.