Zima zaatakowała amerykański stan Kolorado. W rejonie Denver w kilkanaście godzin spadło aż 60 centymetrów śniegu. Metropolia i jej okolice zostały sparaliżowane. Burza śnieżna zablokowała ruch na głównych drogach i lotniskach. Międzynarodowy port w Denver wstrzymał loty na dwa dni. Odwołano setki połączeń. Odcięty został też dojazd do wielu miejscowości w pobliskich Górach Skalistych. Sto samochodów w zaspach Na jednej z autostrad w zaspach utknęło niemal sto samochodów, w tym pługi śnieżne. Na ratunek kierowcom wysłano Gwardię Narodową. Do pomocy włączył się także jeden z oddziałów SWAT. Policjanci ewakuowali ludzi do swoich opancerzonych pojazdów. Po ataku zimy w rejonie Denver bez prądu pozostaje kilkadziesiąt tysięcy odbiorców. Usuwanie skutków burzy śnieżnej może potrwać kilka dni. Rozlicz pit online już teraz lub pobierz darmowy program