W wybuchu nie ucierpiał żaden z pracowników konsulatu. Jednak według relacji kurdyjskiego portalu Rudaw.net, wśród rannych jest jeden amerykański obywatel. Według wstępnych doniesień, ekipa ochraniająca konsulat próbowała powstrzymać zamachowca, ten jednak zdetonował ładunek w samochodzie. Po wybuchu było także przez chwilę słychać strzały z karabinu. Jak informuje amerykański Departament Statu, na razie żadna z organizacji terrorystycznych nie wzięła odpowiedzialności za atak na konsulat. Iracki Kurdystan jest postrzegany jako dość spokojne miejsce mimo bezpośredniego sąsiedztwa terenów opanowanych przez Państwo Islamskie.