W poniedziałek zamachowiec, którego AFP identyfikuje jako Adama Dzaziriego, uderzył samochodem w radiowóz żandarmerii. Pojazd sprawcy stanął w płomieniach, a napastnik zginął. W samochodzie znaleziono broń i materiały wybuchowe, które mogły wysadzić auto w powietrze. Według AFP były to butle z gazem, broń krótka oraz kałasznikow. Francuska telewizja BMFTV ustaliła, że 31-letni napastnik pochodził z rodziny emigrantów. Jego ojciec urodził się w Tunezji, a matką jest Polka. Dzaziri mieszkał w Argenteuil na paryskich przedmieściach i znany był służbom jako islamski radykał. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi paryska prokuratura ds. antyterroryzmu. We wtorek francuska policja zatrzymała rodzinę Dzaziriego i umieściła ją w areszcie tymczasowym. Chodzi o byłą żonę sprawcy, brata i bratową. Do zatrzymań doszło podczas rewizji w ich domach.Ojciec Dzaziriego miał natomiast powiedzieć agencji AFP, że "jego syn miał zarejestrowaną broń. Ćwiczył strzelanie".