Atak Rosji na ukraiński port. Kraj NATO poderwał myśliwce
Rumunia prewencyjnie poderwała myśliwce w związku z nocnym atakiem rosyjskich dronów na port w ukraińskim Izmaile. Mieszkańcy przygranicznych regionów otrzymali alert bezpieczeństwa. Ostatecznie nie doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej kraju NATO, ale rządzący w Bukareszcie potępili działania Moskwy.

W skrócie
- Rumunia poderwała myśliwce w odpowiedzi na rosyjski atak dronami na ukraiński port Izmaił, zlokalizowany tuż przy granicy z Rumunią.
- Mieszkańcy przygranicznych rejonów Rumunii zostali ostrzeżeni przed zagrożeniem atakiem dronów poprzez system RO-Alert, jednakże nie odnotowano naruszenia przestrzeni powietrznej kraju.
- Równolegle Ukraina przeprowadziła naloty dronów na tereny Rosji, w tym w Dagestanie i Mordowii, a Rosja zgłosiła zestrzelenie 33 ukraińskich bezzałogowców.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
W związku z potencjalnym zagrożeniem, do działań skierowano dwa rumuńskie samoloty myśliwskie F-16 i dwa niemieckie myśliwce Eurofighter, stacjonujące w Rumunii w ramach misji wsparcia obrony powietrznej.
"Nie stwierdzono naruszenia rumuńskiej przestrzeni powietrznej przez bezzałogowce" - napisano w komunikacie rumuńskiego resortu obrony.
Rumunia poderwała myśliwce. To efekt rosyjskiego ataku w Ukrainie
Mieszkańcy przygranicznych rejonów Rumunii otrzymali komunikaty RO-Alert w związku z zagrożeniem atakiem dronów. Alarm miał charakter prewencyjny i został odwołany po zakończeniu rosyjskiego ataku.
Władze w Bukareszcie potępiły działania Rosji jako negatywnie wpływające na bezpieczeństwo i stabilność regionu Morza Czarnego.
Rosja przeprowadziła atak z wykorzystaniem około 10 bezzałogowców na ukraiński port Izmaił, położony w delcie Dunaju, w pobliżu granicy z Rumunią.
Drony nad Rosją. Nocne naloty ukraińskich bezzałogowców, są zniszczenia
Ukraina nie pozostała dłużna. W nocy doszło do ataku na siedzibę jednego z przedsiębiorstw w Machaczkale, stolicy Dagestanu - przekazał przywódca republiki Siergiej Mielikow.
Do nalotów doszło również w rejonie Mordowii. - Służby ratunkowe pracują na miejscu zdarzenia, angażując wszystkie niezbędne siły i środki - powiedział zarządzający tym regionem Artem Zdunow. Lokalni włodarze nie podali, czy zaatakowane obiekty należały do infrastruktury krytycznej.
Naloty ukraińskich bezzałogowców uziemiły samoloty na lotniskach w: Kałudze, Penzie, Pskowie, Krasnodarze, Jarosławiu, Władykaukazie, Groznym i Machaczkale.
W najnowszym raporcie Ministerstwo Obrony Rosji poinformowało o zestrzeleniu ostatniej nocy 33 ukraińskich dronów.
Źródło: Meduza












