Reklama

Atak palestyńskich nożowników w Jerozolimie, są ofiary śmiertelne

Dwóch Palestyńczyków zaatakowało w środę nożami Izraelczyków w Jerozolimie. Jedną osobę zabili i jedną zranili, zanim zostali zastrzeleni przez izraelskie siły bezpieczeństwa. Inny Izraelczyk zginął prawdopodobnie od kul policji strzelającej do napastników.

Dwóch Palestyńczyków zaatakowało w środę nożami Izraelczyków w Jerozolimie. Jedną osobę zabili i jedną zranili, zanim zostali zastrzeleni przez izraelskie siły bezpieczeństwa. Inny Izraelczyk zginął prawdopodobnie od kul policji strzelającej do napastników.

Izraelska policja mówi o zamachu terrorystycznym. Ataki wpisują się w falę przemocy, która rozpoczęła się w połowie września. W jej wyniku zginęło już 20 Izraelczyków, Amerykanin, i co najmniej 120 Palestyńczyków, w tym 72 napastników. Pozostali zabici to ofiary starć z izraelskimi siłami bezpieczeństwa - podsumowuje Reuters.

Ataki Palestyńczyków na Izraelczyków najczęściej dokonywane są z użyciem ostrych narzędzi, a także pojazdów. Władze Izraela twierdzą, że palestyńscy przywódcy namawiają młodych ludzi do atakowania Izraelczyków z powodu sporu o dostęp muzułmanów i żydów do obiektów sakralnych na Wzgórzu Świątynnym w starej części Jerozolimy. 

Reklama

W mediach społecznościowych rozpowszechniane są też nagrania podżegające do przemocy. Palestyńczycy uważają, że fala przemocy to wynik braku nadziei na stworzenie państwa palestyńskiego po latach nieudanych rozmów pokojowych.

Na Wzgórzu Świątynnym w Jerozolimie znajdują się pozostałości obu żydowskich świątyń z czasów biblijnych, natomiast dla muzułmanów jest to miejsce, z którego Mahomet odbył podróż do nieba.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Palestyna | Izrael

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy