Do zdarzenia doszło w czwartek rano ok. 8.30. Jak twierdzi agencja DPA, powołując się na chiński portal The Paper, sprawca to ok. 50-letni ochroniarz pracujący w szkole. Został zatrzymany. Zdaniem lokalnych władz, wśród poszkodowanych zdecydowana większość to dzieci, z kolei chinadaily.com.cn twierdzi, że trzy osoby są w stanie ciężkim - dyrektor szkoły, inny ochroniarz oraz jedno z dzieci. Brutalne przestępstwa są w Chinach rzadsze niż w wielu innych krajach świata, m.in. z powodu ścisłej kontroli broni palnej i środków bezpieczeństwa stosowanych szczególnie w dużych miastach. W ostatnich latach krajem wstrząsnęła jednak seria tragicznych w skutkach ataków z użyciem noży i siekier, których ofiarami często padały dzieci. W połowie listopada ubiegłego roku 51 dzieci i troje wychowawców przedszkola w prowincji Junnan na południowym zachodzie Chin odniosło obrażenia w wyniku ataku z użyciem żrącej substancji. W październiku 2018 r. kobieta zraniła nożem 14 dzieci w przedszkolu w mieście wydzielonym Chongqing w środkowych Chinach. Prawie 20 dzieci zginęło w szkolnych atakach w 2010 roku, co skłoniło kierownictwo wielu szkół do wprowadzenia dodatkowych zabezpieczeń, jak bramy czy ochroniarze.