Amerykańskie myśłiwce F-18 zniszczyły w zachodnim Jemenie 10 przygotowywanych do wystrzelenia dronów. Ponadto okręt wojenny USA zestrzelił trzy irańskie drony i wystrzelony przez separatystów Huti pocisk przeciwokrętowy - poinformowało w nocy ze środy na czwartek Centralne Dowództwo sił USA (CENTCOM). W komunikacie sprecyzowano, że nie było informacji o ofiarach lub zniszczeniach. Bliski Wschód. Amerykański atak, niespokojnie w regionie Według CENTCOM wcześniej w środę Huti dokonali w Zatoce Adeńskiej ataku rakietowego na amerykański statek handlowy, który miał zmierzać do Izraela. Wspierani przez Iran Huti atakują przy pomocy rakiet i dronów statki handlowe na Morzu Czerwonym i w Zatoce Adeńskiej, przez które prowadzi jeden z najruchliwszych i najważniejszych szlaków żeglugowych na świecie. Ma to być reakcja na izraelskie działania militarne w Gazie i wyraz solidarności z Palestyńczykami. Ataki wzbudzają poważne obawy o ciągłość dostaw kluczowych dla gospodarki światowej towarów. Stanowcza zapowiedź Joe Bidena Prezydent USA zagroził Huti kolejnymi atakami, jeśli nie wstrzymają swojej akcji destabilizacyjnej zakłócania spokojnej żeglugi przez kluczowy szlak. Trasa wiodąca przez Morze Czerwone odpowiada za 12 proc. światowego handlu oraz 30 proc. ruchu kontenerowego. Obserwatorzy analizują, że deklaracja Joe Bidena będzie wstępem do rozszerzenia wojny w Gazie na cały region Bliskiego Wschodu, a być może nawet poza ten region. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!