To kolejny atak rebeliantów na oddziały egipskiej armii i policji. Nasiliły się one po przewrocie wojskowym, który w lipcu obalił prezydenta Mohameda Mursiego związanego z Bractwem Muzułmańskim. Dowództwo egipskiej armii wysłało na Półwysep Synaj żołnierzy, którzy mają tam zwalczać rosnące w siłę oddziały bojowników. Dziś mijają 3 lata od wybuchu rewolucji, która obaliła w Egipcie prezydenta Hosni Mubaraka. Ustąpił on 11 lutego 2011 roku po 18 dniach protestów. W rozpisanych po zwycięstwie rewolucji wyborach zwyciężyło radykalne Bractwo Muzułmańskie. Później władzę przejęło wojsko, które obaliło związanego z Bractwem prezydenta Mursiego.