Atak na konwój ONZ w Libii

Nieznani napastnicy ostrzelali w środę konwój ONZ na drodze prowadzącej z miasta Surman do stolicy Libii, Trypolisu - poinformowały źródła dyplomatyczne. Sprawcy przetrzymywali sześciu pracowników ONZ, których po niedługim czasie uwolnili.

Konwój ONZ zaatakowany na zachód od Trypolisu (zdjęcie ilustracyjne)
Konwój ONZ zaatakowany na zachód od Trypolisu (zdjęcie ilustracyjne)Omar haj kadourAFP

Informację o ataku na konwój potwierdziła w oświadczeniu misja wsparcia NZ dla Libii (UNSMIL).

Sześciu przetrzymywanych pracowników ONZ - czterech mężczyzn i dwie kobiety, zostało po niedługim czasie uwolnionych; nikt nie odniósł obrażeń - poinformowała agencja dpa, powołując się na źródła w UNSMIL.

Portal Africagatenews przekazał, że sprawcy, atakując konwój, chcieli wymusić uwolnienie dwóch Libijczyków przetrzymywanych w Arabii Saudyjskiej, gdzie oskarżono ich o terroryzm.

Ambasador Wielkiej Brytanii w Libii, Peter Millett wyraził za pośrednictwem Twittera zaniepokojenie z powodu ataku i podkreślił, że pracownicy ONZ "reprezentują międzynarodową gotowość do niesienia pomocy Libijczykom".

Jak zauważa agencja Reutera, w pobliżu miasta Surman, skąd wyruszył konwój, często dochodzi do starć rywalizujących ze sobą milicji, a porwania w tym regionie są na porządku dziennym.

Zbrojne milicje w Libii wywodzą się głównie z rebeliantów, którzy w 2011 roku obalili reżim pułkownika Muammara Kaddafiego, a potem odmówili złożenia broni. Choć od marca 2016 roku w Trypolisie działa rząd jedności narodowej uznany przez wspólnotę międzynarodową, większa część kraju jest wciąż pogrążona w chaosie.

PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?