Chroniący konsulat policjanci oddali strzały w kierunku bandytów, wtedy napastnicy uciekli. Według agencji Cihan, atak na konsulat USA, który znajduje się w dzielnicy Sariyer, przeprowadzili mężczyzna i kobieta, która - zdaniem NTV - została już zatrzymana przez siły bezpieczeństwa. Prywatna agencja Dogan podała, że w strzelaninie nikt nie został ranny. Na razie nikt się do niego nie przyznał. Do ataku doszło kilka godzin po wybuchu bomby na posterunku policji w Stambule, w wyniku którego zginęły trzy osoby, a 10 zostało rannych, w tym trzech funkcjonariuszy policji. Eksplozja wywołała pożar, w wyniku którego zawaliła się część trzykondygnacyjnego budynku. Uszkodzone zostały także sąsiednie budynki i ok. 20 zaparkowanych w pobliżu samochodów.