Prezydent Francji przebywa z oficjalną wizytą w Niemczech. Jednym z jej punktów było odwiedzenie szkoły wyższej w Berlinie. Przyjemna, jakby się wydawało, przechadzka o mało nie skończyła się jednak nieszczęściem. Gdy politycy wychodzili ze szkoły, w ich kierunku rzucił się mężczyzna. Krzycząc, z wyciągniętymi ramionami chciał uderzyć lub złapać kanclerz Niemiec. Nie zdążył. Kiedy jego pięść prawie dosięgnęła twarzy Merkel zareagowali ochroniarze. W ostatniej chwili złapali napastnika za ramiona. Następnie odciągnęli go policjanci. Mężczyzna został aresztowany. Prezydent Francji i Kanclerz Niemiec zachowali się, jakby nic w ogóle się nie stało. Spokojnie doszli do czekającej na nich limuzyny. Angela Merkel z uśmiechem pomachała fotoreporterom.