Izraelskie radio potwierdziło, że doszło do ataku na palestyński samochód niedaleko żydowskiego osiedla Netzarim na południe od miasta Gaza. Według świadków, w pojazd trafiły co najmniej dwa pociski na drodze używanej przez Palestyńczyków i prowadzącej przez otwartą przestrzeń. Słyszano najpierw dwa wybuchy, a wkrótce potem przelatujące izraelskie odrzutowce. Na miejsce eksplozji przyjechały karetki pogotowia. Sanitariusze potwierdzili, że z wraku płonącego samochodu wyciągnęli trzy ciała. Od początku intifady (palestyńskiego powstania) we wrześniu 2000 roku Izrael zabił dziesiątki palestyńskich bojowników, ostrzeliwując z samolotów lub śmigłowców pojazdy z domniemanymi bojownikami palestyńskimi, odpowiedzialnymi za planowanie i przeprowadzanie ataków w Izraelu. Izrael twierdzi, że stosuje tę taktykę w samoobronie, Palestyńczycy potępiają ją jako praktykę "morderstw pozasądowych". W sobotę w Strefie Gazy w podobnym ataku zginęło też trzech Palestyńczyków. Najnowsza seria izraelskich ataków nastąpiła po samobójczym zamachu w jerozolimskim autobusie, w którym 22 lutego zginęło 8 osób.