W południowym Iraku zniszczono centrum dowodzenia, natomiast w północnym radar wojskowy. Zupełnie co innego twierdzi przedstawiciel irackiego ministerstwa transportu. Jego zdaniem Brytyjczycy i Amerykanie zbombardowali cywilne lotnisko w mieście Mosul, niszcząc radar odpowiedzialny za starty i lądowania samolotów pasażerskich. Irakijczycy nie podali, czy atak ten spowodował jakieś ofiary. Strefy lotów zakazanych zostały wytyczone przez ONZ po inwazji Iraku na Kuwejt w 1990 roku. Strefa północna ma chronić Kurdów przed atakami irackiego lotnictwa, natomiast południowa - ochraniać szyitów - mniejszość religijną w Iraku. Reżim w Bagdadzie nie uznaje tych stref i stale prowokuje maszyny patrolujące te obszary.