Do ataku na syryjską akademię wojskową w Homs doszło podczas ceremonii ukończenia szkoły. Powołując się na ustalenia władz i lokalnych obserwatorów agencja AFP donosi, że wśród rannych znajdują się zarówno absolwenci, jak i ich bliscy. Wewnątrz znajdować mieli się również dowódcy wojskowi i obrony cywilnej, ale ci opuścili obiekt zanim doszło do ataku. Jak dodaje agencja Reutera, w uroczystości uczestniczył również jeden z syryjskich ministrów. Do uderzenia uzbrojonych dronów doszło kilka minut po tym, jak ten odjechał. Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Wielkiej Brytanii przekazało, że obecnie wiadomo o 112 ofiarach śmiertelnych i co najmniej 120 osobach rannych. Atak uzbrojonych dronów w Syrii. Ponad 100 ofiar śmiertelnych Z kolei syryjski minister zdrowia Hassan al-Ghobash w rozmowie z dziennikarzem państwowej telewizji poinformował o 80 zgonach i około 240 poszkodowanych. Wśród zabitych są cywile, kobiety, a także dzieci. Jak czytamy, media obwiniają za atak organizacje terrorystyczne, a syryjskie wojsko wydało komunikat, w którym przekazuje, że na akt terroru "odpowie z pełną siłą". Nie wskazano jednak na żadną konkretną organizację, żadna też nie przyznała się do zorganizowania nalotu uzbrojonych bezzałogowców. "Był to jeden z najkrwawszych w historii ataków na wojskową jednostkę syryjskiej armii, a także bezprecedensowy z uwagi na wykorzystanie dronów wyposażonych w ładunki wybuchowe" - ocenia Reuters. Rząd obwieścił natomiast, że w piątek w kraju rozpocznie się trzydniowa żałoba. Syria. Naloty dronów i ataki Turcji na kurdyjskich bojowników Bardzo niespokojnie było w czwartek również w innych regionach kraju, który zmaga się z wojną domową. Amerykańskie media powiadomiły o zestrzeleniu w północno-wschodniej Syrii tureckiego drona. Czytaj też: Incydent w Syrii. Rosyjskie myśliwce blokowały akcję wymierzoną w Państwo Islamskie W kolejnych godzinach agencje informacyjne Reuters i AFP donosiły jednak o kolejnych tureckich nalotach. Kilka minut po godzinie 23 Ministerstwo Obrony Turcji powiadomiło o "zniszczeniu 30 kurdyjskich celów na północy kraju". Żródło: AFP, Reuters *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!