Ashton w oświadczeniu wydanym w Brukseli uznała za ważne najnowsze posunięcia obu stron, w tym uwolnienie z aresztu tymczasowego "niemal wszystkich aktywistów Majdanu" i opuszczenie przez przeciwników władz ratusza w Kijowie. Zdaniem Ashton kroki te pomagają "redukować napięcie na Ukrainie, przyczyniając się do wyjścia z obecnego kryzysu politycznego". "To ważne etapy" - uważa Catherine Ashton, która kilkakrotnie przebywała w Kijowie w celu znalezienia wyjścia z sytuacji. Szefowa dyplomacji unijnej zaapelowała do władz w Kijowie o anulowanie wszelkich postępowań sądowych przeciwko opozycji, w tym aresztów domowych. "Mam nadzieję, że te decyzje zostaną podjęte niezwłocznie, aby ułatwić dialog polityczny w parlamencie w tym tygodniu" - dodała. Ashton wysoko oceniła też rolę, jaką w ostatnich wydarzeniach odegrała ambasada Szwajcarii; kraj ten przewodniczy obecnie Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. W niedzielę rano przeciwnicy ukraińskich władz opuścili okupowaną od 1 grudnia siedzibę władz miejskich w Kijowie. Demonstranci opuścili też gmachy obwodowych (wojewódzkich) administracji państwowych w kilku innych miastach. Opozycja podkreśliła, że opuszczając budynki rządowe, protestujący spełnili warunki ustawy o amnestii, w wyniku której władze uwolniły 236 osób zatrzymanych w związku z zamieszkami w styczniu w Kijowie oraz innych miastach kraju. Jeden z polityków ukraińskiej opozycji Arsen Awakow powiedział, że Sztab Sprzeciwu Narodowego domaga się teraz zamknięcia ok. 2 tysięcy śledztw prowadzonych wobec uczestników protestów. Protesty antyrządowe na Ukrainie trwają od listopada. Wybuchły, gdy władze odmówiły podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE.(