"Dziś pracujemy też nad tym, by Syryjczycy mieli lepszą przyszłość, wolną od reżimu Asada" - podkreślił Obama, który wygłosił przemówienie przed weteranami wojennymi w Reno, w stanie Nevada. "Biorąc pod uwagę reżimowe zasoby broni chemicznej, będziemy wyraźnie dawać do zrozumienia Asadowi i ludziom wokół niego, że świat patrzy, a oni zostaną obarczeni winą przez społeczność międzynarodową i USA, jeśli popełnią ten tragiczny błąd, by ją wykorzystać" - podkreślił amerykański prezydent. Jak podaje AFP, w poniedziałek reżim syryjski po raz pierwszy potwierdził, że posiada broń chemiczną i zagroził jej użyciem w przypadku interwencji wojskowej z zewnątrz, lecz nie przeciw swym obywatelom. Już wcześniej pojawiały się doniesienia o przemieszczaniu przez Damaszek części tego arsenału. Rzecznik Pentagonu George Little odpowiedział na to, że Syria "nawet przez sekundę nie powinna myśleć o wykorzystaniu broni chemicznej" i uznał taką ewentualność za "nie do przyjęcia". "Jeśli broń chemiczna jest przywoływana przez prasę i syryjskich urzędników, to wzbudza niepokój" - zauważył Little. Syria ma broń chemiczną? Dołącz do dyskusji na FORUM