Agencja EFE podała, że dziewczynka, która do szpitala trafiła w stanie szoku, ale bez poważnych obrażeń, najprawdopodobniej w czwartek wróci do domu. Akcję ratunkową na żywo transmitowała argentyńska telewizja. Ratownikom udało się spuścić do studni kamerę, która śledziła każdy ruch trzylatki. Studnia, mająca jedynie 35 centymetrów średnicy, była zbyt wąska, by ratownicy mogli zejść po Vanesę. W związku z tym zrzucili na dno studni uprząż. Szef strażaków Marcelo Tucci powiedział, że do ostatniego momentu nie było wiadomo, czy Vanessa zrozumie instrukcje i będzie w stanie sama założyć uprząż. W środę, w dniu czwartych urodzin Vanesy, dziewczynkę odwiedziła w szpitalu w mieście Florencio Varela złożyła prezydent Argentyny Cristina Kirchner. Podarowała jej lalkę Barbie i powiedziała, że to cud, iż Vanesa przeżyła upadek z tak dużej wysokości. 13:25 10/11/18