Zgodnie z argentyńską konstytucją, Kongres powinien mianować następcę De la Ruy do dziś. Jest już nawet kandydat - Adolfo Rodriguez Saa. Sporną kwestią pozostaje jednak to, jak długo miałby on sprawować władzę. Peroniści, którzy mają większość w obu izbach parlamentu, chcą, by rządził do czasu, gdy wyłoniony w planowanych na początek marca wyborach prezydent będzie mógł przejąć władzę. Zwycięzca tych wyborów miałby sprawować urząd tylko przez dwa lata - czyli dokończyć kadencję de la Ruy. Potem odbyłyby się kolejne wybory. Taka propozycja wzbudza jednak wiele kontrowersji - wiele partii kwestionuje nawet jej zgodność z konstytucją.