W ciągu ostatnich 48 godzin brytyjscy funkcjonariusze nasili kontrole na drogach, wykorzystując technologię pozwalającą identyfikować samochody, których kierowcy mogli brać udział w popełnieniu przestępstwa - podała gazeta "Daily Mail". W wyniku kontroli sprawdzono ponad 1500 osób, a 729 zatrzymano. Wśród aresztowanych są imigranci poszukiwani w swoich rodzinnych krajach za takie przestępstwa, jak handel ludźmi i narkotykami, rabunki, oszustwa czy przemoc domowa. "Daily Mail" podaje, że jednym z aresztowanych był 23-letni obywatel Czech, który poszukiwany jest europejskim nakazem aresztowania za popełnienie w sumie 23 przestępstw. Samochód Czecha został zidentyfikowany w centrum Birmingham, co doprowadziło do jego aresztowania. Bulwarówka wspomina również o przypadku 51-letniego Polaka zamieszkującego w Smethwick w środkowej Anglii, który oskarżony jest o wyłudzenie 11,5 tysiąca funtów i został zatrzymany w wyniku akcji policji. 24-letni Polak został zatrzymany Worcester w zaledwie kilka godzin po tym, jak wystosowano za nim europejski nakaz aresztowania. Mężczyzna oskarżony jest o m.in. kradzieże, pobicia i przemoc domową. Brytyjskie sądy zadecydują, czy aresztowani zostaną deportowani czy też będą oczekiwać na wyrok na Wyspach.