Setki osób zostały przewiezione do ośrodków w Trypolisie, gdzie dostarczono im wodę i żywność. Liczba imigrantów chcących dostać się do Europy z liczących 1770 km libijskich wybrzeży nie przestaje rosnąć od pogrążenia się Libii w chaosie po obaleniu reżimu Muammara Kadafiego w 2011 roku. Sytuację pogarsza rywalizacja w kraju dwóch rządów i parlamentów; na wewnętrznej niestabilności korzystają przemytnicy ludzi. Wybrzeża libijskie są oddalone o ponad 300 km od włoskiej wyspy Lampedusa, dokąd średnio co tydzień próbują dotrzeć setki imigrantów z Afryki, Syrii i innych regionów dotkniętych konfliktem. Nieuznawane przez społeczność międzynarodową władze w Trypolisie w ostatnim czasie ogłosiły plan walki z nielegalną imigracją i przemytnikami ludzi, co zwiększyło liczbę zatrzymań. W poniedziałek ministrowie spraw zagranicznych państw UE postanowili powołać misję wojskową wymierzoną w przemytników imigrantów na Morzu Śródziemnym. To element działań podejmowanych przez UE w odpowiedzi na rosnącą falę imigracji przez Morze Śródziemne oraz coraz częstsze katastrofy statków z imigrantami. Celem misji wojskowej ma być "zniszczenie modelu biznesowego przemytników, ich systemu działania, organizacji siatek, aby fizycznie uniemożliwić funkcjonowanie tym organizacjom przestępczym, które zarabiają na desperacji ludzkiej" - wyjaśniała szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini.