Agencja EFE, powołując się na źródła bliskie śledztwu, podaje, że zatrzymań dokonano na terenie Francji i Belgii. Według rzecznika paryskiej prokuratury operacja rozpoczęła się w poniedziałek i trwała do środy rano. Była ona częścią śledztwa w sprawie broni użytej przez braci Saida i Cherifa Kouachich, którzy 7 stycznia 2015 roku zaatakowali redakcję "Charlie Hebdo" i zastrzelili tam 12 osób, w tym głównych rysowników pisma. Dzień później znajomy braci, Amedy Coulibaly, zabił w Paryżu policjantkę, a 9 stycznia wziął zakładników w sklepie z żywnością koszerną, zabijając cztery osoby. Wszyscy napastnicy zostali zabici przez francuskie siły bezpieczeństwa. Według mediów zatrzymane osoby brały udział w dostarczaniu broni Coulibaly'emu. Śledztwo w sprawie broni doprowadziło do aresztowania Claude'a Hermanta, byłego najemnika znanego ze skrajnie prawicowych powiązań. Według telewizji BFMTV został on ostatnio ponownie przesłuchany