Akcja była zapowiedziana przez jednego z jej uczestników. Andriej Morozow jest dziennikarzem nacjonalistycznego pisma "Specnaz Rosji" i prowadzi w internecie blog, w którym opowiedział o swoich planach. Morozow był kolegą: gdy jeden rzucał pomidorami, drugi oblewał sokiem pomidorowym polskiego orla na tabliczce przy wejściu do ambasady. W samej ambasadzie sprawę bagatelizują. Tym bardziej, że Morozow już wcześniej kilkakrotnie obrzucał pomidorami znanych rosyjskich dziennikarzy, których działalność nie przypadła mu do gustu.