Krytyczna opinia metropolity Światosława dotyczy tego punktu wspólnej deklaracji, w którym mowa jest o wojnie w Donbasie. Papież i rosyjski patriarcha nawołują w nim strony konfliktu do działań na rzecz pokoju. Tymczasem, jak podkreśla zwierzchnik ukraińskiego kościoła greckokatolickiego, rosyjska cerkiew jest de facto stroną konfliktu, bo aktywnie wspiera agresywną politykę Federacji Rosyjskiej. Arcybiskup Światosław podkreśla, że samo słowo konflikt użyte w deklaracji jest niewłaściwe, bo na wschodzie Ukrainy mamy do czynienia z rosyjską agresją. Hierarcha dość sceptycznie odnosi się również do tych punktów hawańskiej deklaracji, gdzie mowa jest o samych grekokatolikach i konfesyjnej sytuacji na Ukrainie. Napisano o nas bez konsultacji z nami - podsumowuje arcybiskup Światosław. Jak zaznacza, wielu ukraińskich wiernych odbiera wspólną deklarację papieża Benedykta i patriarchy Cyryla, jako zdradę grekokatolików przez Watykan, oraz wyrażone przez stolicę apostolską poparcie dla rosyjskiej agresji.