Gazeta przytacza relację Dżibrila - założyciela i przywódcy działającego w Damaszku Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny- Dowództwa Naczelnego - z jego niedawnej rozmowy z prezydentem Autonomii Palestyńskiej Mahmudem Abbasem i jego delegacją. "Kiedy (Abbas) przyjechał do Damaszku ze swoją delegacją, zapytałem go: Jak wygląda sprawa śledztwa w sprawie śmierci Arafata?. Zapadła cisza, a potem jeden z nich odparł: Szczerze mówiąc, Francuzi przekazali nam raport medyczny, w którym napisano, że przyczyną śmierci był AIDS" - cytuje gazeta słowa Dżibrila. Arafat zmarł po długiej agonii 11 listopada 2004 r. w szpitalu wojskowym w Percy, na przedmieściach Paryża, dokąd przetransportowano go z Ramalli. Spekulowano, że palestyński przywódca, który utrzymywał liczne kontakty seksualne, zaraził się AIDS. Wielu Palestyńczyków jest jednak przekonanych, że został otruty przez Izrael, który uznawał go za przeszkodę na drodze do pokoju.