- Na początku trzeciego roku powstania, ludzie i rządy z tego regionu powinny wykazać więcej nieugiętości, oporu i przywiązania do wcześniej wybranej drogi - drogi intifady - mówił do demonstrantów w Bejrucie jeden z tamtejszych przywódców Hezbollahu. Według sondażu przeprowadzonego wśród mieszkańców Autonomii Palestyńskiej aż 80 procent ankietowanych chce kontynuowania intifady. Ponad połowa Palestyńczyków, bo 65 procent wyraziło poparcie dla zamachów terrorystycznych. Tylko niespełna 30 procent potępia ataki samobójcze.