Jak powiedział agencji Reutera, "strzelano tam, ogień był sporadyczny". Wystrzałom z broni palnej towarzyszyły eksplozje ładunków ogłuszających. Według świadka, nie mógł się on zorientować, w jakim kierunku strzelano. Świadkowie i działacze poinformowali, że zraniono od jednej do czterech osób. Jeden ze świadków określił liczbę demonstrantów na około 200. Na terenie Prowincji Wschodniej oraz przylegającego do niej szelfu morskiego znajduje się większość eksploatowanych saudyjskich złóż ropy i gazu ziemnego.