W czasie wykładów wygłaszanych w Austrii w 1989 roku Irving stwierdził między innymi, że nie istniały komory gazowe w Auschwitz. Podczas jednodniowego procesu 67-letni Irving przyznał się do winy, podkreślał jednak, że od tamtego czasu, po zapoznaniu się z nowymi dokumentami - zmienił zdanie. Chodzi o prywatne zapiski Adolfa Eichmana, uznawanego za pomysłodawcę i twórcę obozów zagłady. - Po 1991 roku, kiedy zapoznałem się z tymi dokumentami nigdy już nie powtórzyłem moich tez - stwierdził Irving. - Naziści zamordowali miliony - dodał. Austria to jeden z 11 krajów, które przewidują kary za negowanie holokaustu. W swych książkach Irving twierdzi m.in., że Adolf Hitler nie wiedział o planach eksterminacji Żydów. Nie wierzy też, że w Oświęcimiu istniały komory gazowe. Wysuwa wręcz tezę, że obóz został zbudowany przez komunistyczne władze Polski w 1948 roku, by? przyciągnąć turystów. Zeznania osób, które przeżyły obóz w Oświęcimiu uważa za bezwartościowe.