"Jestem głęboko zaniepokojony dzisiejszym apelem wyższej i niższej izby parlamentu rosyjskiego do prezydenta Dmitrija Miedwiediewa uznania gruzińskich rejonów Abchazji i Osetii Południowej jako niepodległych państw. Wzywam przywódców Rosji aby wywiązali się ze swoich zobowiązań i nie uznawali tych separatystycznych regionów" - głosi oświadczenie prezydenta, opublikowane w jego ranczo w Crawford, w stanie Teksas. Więcej na ten temat w INTERIA.TV Zaniepokojenie możliwością uznania przez Rosję niepodległości tych dwóch regionów wyrazili też członkowie Grupy G-7 zrzeszającej najwyżej rozwinięte państwa świata. Grupa G-7 "jest zjednoczona we wspieraniu integralności terytorialnej Gruzji" - oświadczył w poniedziałek rzecznik Departamentu Stanu USA. W skład Grupy G-7 wchodzą: USA, Włochy, Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Kanada i Japonia.