Fortunie burmistrza nic jednak nie grozi. Jego majątek szacowany jest na ponad 5 miliardów dolarów. Według miesięcznika Forbes, Bloomberg jest 112 na liście najbogatszych ludzi świata. A na liście wrogów palenia być może byłby nawet jeszcze wyżej. Każdego roku wydaje miliony prywatnych dolarów na programy antynikotynowe, a jako burmistrz zakazał Nowojorczykom palenia w restauracjach, barach i miejscach publicznych. Na jego polecenie w mieście rozdawane są też tysiące darmowych plastrów z nikotyną, ułatwiających zerwanie z nałogiem. W Nowym Jorku popularna jest teoria, że Bloomberg, przez lata nałogowy palacz, po rzuceniu papierosów, postanowił do tego samego zmusić całe miasto. I idzie mu rzeczywiście nieźle. Owe 125 milionów dostaną organizacje uświadamiające dzieci, że palenie szkodzi i pomagające palaczom zerwać z nałogiem.