Pochód - w którym maszerować ma nawet 100 tysięcy osób - rozpocznie się na kilka godzin przed planowanym na popołudnie głosowaniem na forum ONZ komisji do spraw praw człowieka. Dziś bowiem w Genewie mają się zdecydować losy zainicjowanej przez Polskę i Czechy rezolucji, potępiającej łamanie praw obywatelskich na Kubie. Marsz ma być protestem przeciwko tej rezolucji. Wiadomo również, że demonstracja będzie dotyczyła sprawy Eliana Gonzaleza, który nadal przebywa na terenie Stanów Zjednoczonych. We wczorajszym apelu do mieszkańców miasta, władze Hawany oskarżyły Czechy o "żałosny współudział" w amerykańskich działaniach, wymierzonych przeciwko Kubie.