Załogę jednostki stanowią Niemcy, Rosjanie, Filipińczycy, Hindusi i Mołdawianie. W sumie jest to ponad sto osób. O tej porze roku - w środku arktycznej zimy - dotarcie do jednostki jest prawie niemożliwe. Morze zamarzło na przestrzeni setek kilometrów. Kłopoty są również z dostarczaniem zaopatrzenia drogą lotniczą, szaleją tam burze śnieżne. Ekspedycja ratunkowa będzie próbowała dotrzeć do statku. W jej skład wchodzić ma rosyjski lodołamacz oraz statki pomocnicze z RPA i Argentyny.