Wczoraj przed sądem stanął jego kolega, 22-letni Michael Adebowale. Prokuratura Koronna uznała, że Scotland Yard ma dość bezspornych dowodów, by postawić mu zarzut zamordowania 24-letniego Lee Rigby'ego i nielegalnego posiadania broni palnej. Dziś rodzina Rigby'ego wystosowała apel o powstrzymanie emocji w związku z jego śmiercią. Jak donoszą brytyjskie media, po zabójstwie brytyjskiego żołnierza przez muzułmańskiego ekstremistę, znacznie wzrosła liczba ataków na muzułmanów w Wielkiej Brytanii. Pod oświadczeniem, które opublikowało brytyjskie ministerstwo obrony, podpisały się matka, ojczym i żona zamordowanego. "Chcielibyśmy podkreślić, że Lee nie chciałby, aby wykorzystywano jego imię jako pretekst do atakowania innych" - napisano w oświadczeniu. Rodzina apeluje, by wszystkie osoby, których dotknęła śmierć Lee Rigby'ego zachowały spokój i okazały swój szacunek do niego w sposób pokojowy. Koszary w Woolwich, w pobliżu których doszło do zabójstwa odwiedziła dziś królowa Elżbieta. Monarchini spotkała się z personelem jednostki, w której służył Lee Rigby.