Podczas wizyty w Bułgarii prezydentowi towarzyszy pierwsza dama, Agata Kornhauser-Duda. W spotkaniu państw grupy Arraiolos wezmą udział prezydenci Polski, Malty, Bułgarii, Słowenii, Włoch, Portugalii, Łotwy, Niemiec, Węgier i Finlandii - wynika z informacji uzyskanych w KPRP. "Grupa Arraiolos skupia prezydentów państw niesprawujących bezpośrednio władzy wykonawczej, ale posiadających silną legitymację demokratyczną dla swojego urzędu" - powiedział prezydencki minister Krzysztof Szczerski. "Mamy deficyt idei europejskich" Ocenił, że dziś w Europie potrzeba dyskusji. "Jest pilna potrzeba i decyzji politycznych, i działań politycznych, ale przede wszystkim jest pilna potrzeba, by Europa znowu znalazła pomysł na samą siebie" - powiedział Szczerski. Prezydencki minister uważa, że mamy nie tylko kryzys wywołany Brexitem, problemem migrantów, przyszłości strefy euro, ale także bardzo poważny deficyt idei europejskich. Klucz do przyszłości Europy "Prezydent będzie bardzo wyraźnie mówił o tym, że kluczem do przyszłości Europy jest odzyskanie przez Europejczyków zaufania i wiary w to, że to oni kształtują politykę europejską, że to, co dzieje się w Europie, jest zgodne z ich wolą, że przywódcy polityczni, instytucje słuchają obywateli i szanują ich głos, szanują wybory dokonywane przez poszczególne państwa. I szanując te wybory, potrafią kształtować jedność europejską, bazując na sile demokracji w poszczególnych państwach Unii Europejskiej" - powiedział Szczerski. Zaznaczył, że niektórzy liderzy europejscy podejmowali decyzje, np. dotyczące kryzysu imigracyjnego, wbrew woli społeczeństw. "Droga, aby oddzielić decyzje polityczne europejskie od obywateli, jest błędna" - powiedział Szczerski. "Drugą błędną drogą, o której prezydent będzie mówił, jest dzielenie Europy - szukanie jakiegoś zdrowego kawałka, rdzenia europejskiego" - dodał. Zaznaczył, że nie ma dziś kraju w Europie, który nie ma problemów, który byłby wzorcowym krajem europejskim. Podkreślił, że pogląd, iż można zamknąć się w węższym gronie i w ten sposób kształtować przyszłość Europy, to przepis na katastrofę całego projektu integracji europejskiej. Inicjatywa Trójmorza W odniesieniu do Bałkanów Andrzej Duda ma mówić o inicjatywie Trójmorza, czyli krajów leżących nad Adriatykiem, Bałtykiem i Morzem Czarnym - powiedział Szczerski. "Jest miejsce w tym trójkącie oczywiście na współpracę z państwami Bałkanów Zachodnich. To ważne, aby tworzący wspólnotę Trójmorza byli gotowi przenosić własne doświadczenia z euroatlantyckiej integracji na kraje sąsiedzkie" - powiedział. "UE musi być zdolna, by promieniować stabilnością na swoje najbliższe otoczenie. (...) Do tego kluczowa jest podmiotowość całego regionu i podmiotowe traktowanie każdego z tych państw. Nie można sprowadzać Bałkanów, krajów Europy Wschodniej, do poletka gry geopolitycznej między wielkimi mocarstwami" - zaznaczył prezydencki minister. Podczas dwudniowego XII spotkania prezydentów państw grupy Arraiolos w Płowdiwie i Sofii odbędą się m.in. sesje robocze "Jak zwiększyć zaufanie do UE w czasach rosnącego ryzyka i braku stabilności w porządku międzynarodowym?" oraz "Bałkany - historyczna transformacja: od miejsca rozgrywek interesów Wielkich Mocarstw do zintegrowanej części Zjednoczonej Europy". Po zakończeniu obrad w czwartek przewidziano konferencję prasową przywódców. Nieformalne spotkania prezydentów państw grupy Arraiolos zostały zapoczątkowane w październiku 2003 roku, kiedy to na zaproszenie ówczesnego prezydenta Portugalii Jorge Sampaio przywódcy spotkali się w miejscowości Arraiolos. W 2013 roku spotkanie odbyło się w Krakowie, a w ubiegłym roku w niemieckich miastach, Erfurt i Eisenach.